Wszyscy znacie Lublin jako piękne, kolorowe i komfortowe miasto bez tłumów i hałasów, gdzie możesz delektować się ciszą, spokojem, muzeami i historycznymi miejscami. Jednakże, warto wiedzieć nieco więcej o miejscu, w którym się żyje, uczy i pracuje. W tym artykule zaprezentujemy fascynujące i niezwyczajne fakty o Lublinie, o których mogłeś nie słyszeć.
Czy wiesz, że…?
- Nazwa miasta pochodzi od imienia Lubla, które było zmienioną formą słowiańskiego imienia Lubomir (jest to jedna z wielu wersji pochodzenia nazwy miasta);
- Motto miasta to „Lublin, miasto inspiracji”;
- Lublin był dwukrotnie stolicą Polski, ale jedynie przez kilka miesięcy. Za każdym razem związane to było z wojnami: za pierwszym razem po I Wojnie Światowej, za drugim razem pod koniec II Wojny Światowej;
- Lublin był głównym centrum Żydowskiej społeczności w Polsce przed II Wojną Światową. Nazywano go również Żydowskim Oxfordem;
- Lublin jest pośród 10 największych miast w Polsce, pomimo to jest 2 razy mniejsze niż Kraków i 3,5 razy mniejsze niż Warszawa;
- Lublin nazywany jest także „Małym Krakowem”;
- Pośród mieszkańców Lublina ponad 40% to ludzie młodzi do 35 roku życia ( jest to 140 000 ludzi z 350 000);
- Lublin jest największym miastem uniwersyteckim we wschodniej Polsce z liczbą około 5 000 studentów zagranicznych;
- Lublin jest miastem kultury gdzie regularnie odbywa się 30 wydarzeń kulturalnych każdego roku;
- Lublin jest jednym z trzech miast polskich gdzie jeżdżą trolejbusy, oprócz Lublina to Tychy i Gdynia;
- Lublin jest bardzo atrakcyjnym miastem dla zagranicznych inwestycji gdzie kładzie się nacisk na rozwój nauki. Tutaj znajdują się centra podmiotów rachunkowości oraz produkcji systemów aluminium, które są najlepsze w Europie;
- W 2014 roku, Lublin był 1 pod względem inwestycji infrastruktury na jednego mieszkańca;
- Lublin posiada swoją własną, zarejestrowaną potrawę – Cebularz. Jest to pszenne ciasto posypane cebulą i makiem;
- Jedną z głównych atrakcji miasta jest hejnał lubelski. Jest to unikalna muzyka grana z balkonu Ratusza. Melodia ma ponad 400 lat, a jej autor jest nieznany. Jedynie trębacze owiani są legendą i historią. Melodia przypomina, że życie płynie dalej. Ostatnio trębacz Onufry Koszarny, który skończył 80 lat i od niemal 20 lat grał regularnie hejnał (bez żadnych wakacji) odszedł na emeryturę;
Wszyscy z Was zapewne widzieli monument kozła w centrum miasta. Często jest to dobre miejsce do umówienia się na spotkania. Wizerunek koziołka jest widoczny niemal w całym mieście, ale czy wiesz dlaczego?
Pewnego razu, kiedy Lublin był małym, prowincjonalnym miasteczkiem miała miejsce bitwa z nomadami. Wielu ludzi zginęło w krwawej bitwie osieracając dzieci. Dzieci przeżyły jednak dzięki kozie, która je wykarmiła swoim mlekiem. W podzięce ustanowiono kozę jako symbol miasta. Chcieli ją przedstawiać na herbie Lublina. Jednak rysownik popełnił błąd i zamiast namalować kozę, przedstawił kozła, brodatego kozła. Od tamtej pory mieszkańcy Lublina przedstawiają miasto jako Kozi Gród.
Przez lata przedstawienie herbu zmieniło się kilkukrotnie. Niewielkie zwierzę wspinało się coraz wyżej i wyżej po winorośli. Najstarszy obraz kozła pochodzi z 1401 roku gdzie widnieje stary cep z długimi rogami. W czasie II Wojny Światowej podczas okupacji, również używano podobnego herbu. Po wojnie, przedstawienie koziołka widoczne było na dokumentach i biletach transportu publicznego. W 2004 roku po raz kolejny obraz koziołka uległ zmianie. Obecnie koziołek ma 4 kopyta (a nie 3 jak dotychczas), utrzymany jest w kolorach bieli, czerwieni i zieleni- kolorach flagi miasta.
Przez kilka wieków, herb Lublina uległ zmianie: od starego cepa do dostojnego koziołka. Obecnie dumny, nieco uparty oraz władczy koziołek powoduje natychmiastową sympatię do niego. Podobnie można powiedzieć o całym mieście.
A może też znasz jakieś ciekawe historie o Lublinie? Jeśli tak to nie wahaj się i odezwij się do nas.
Irina Ilyashevych